I.18.Tess, Lies and Videotape

Elizabeth

Naprawdę zaczyna się dziac. Wesoly

-nie wiem czemu ale Tess wydaje się tu byc czarująco słodka Jezyk

-tekst Michaela do Maxa,strasznie mi się to podobało (sama nie wiem czemu)

MICHAEL: No, the thing I can't understand right now is that I used to admire you. You were solid, someone I could trust. Even more that I could trust myself. And Liz trusted you. I don't know who you are anymore, Maxwell. So, why don't you get the hell out of my house, alright?"

-Michael i jego "pomoc" Maxowi lol
-pamiętam,że jak oglądałam pierwszy raz Roswell to gdzieś od tego odcinka już mniej bałam się Jima Valentiego. lol
-nie mogłam patrzec na początek odcinka

,Isabel miała rację:

ISABEL: God, do you have to do that?
MAX: What?
ISABEL: Be so public. I mean, it's kind of creepy.

Zafiro

Denerwują mnie te wizje Maxa, z Tess w roli głównej... No i sama Tess.

Ale lubię te sceny z kamerą i tekst Marii:"Jakieś porno? Nie jestem taka płaska jak myślałam." Wesoly

Elizabeth

A Michael na to : To szerokokątny obiektyw. Laughing

A mi Tess w ogóle nie przeszkadza,ja ją naprawdę lubię. Jezyk

Sorina

W tym sezonie ja tez lubię Tess. Wniosła taką tajemniczość.Gdy się pojawiła nie wiadomo było kim jest. Zgadzam się z Tobą Emi ,że Tess jest tu czarująca Wesoly