Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ulubiona postać z Roswell |
Max Evans |
|
30% |
głosów: 4 |
Liz Parker |
|
15% |
głosów: 2 |
Isabel Evans |
|
0% |
głosów: 0 |
Michael Guerin |
|
23% |
głosów: 3 |
Maria DeLuca |
|
7% |
głosów: 1 |
Tess Harding |
|
15% |
głosów: 2 |
Alex Whitman |
|
7% |
głosów: 1 |
|
Wszystkich Głosów : 13 |
|
Autor |
Wiadomość |
aśka
Administrator
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 3588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 19:22, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Max nie był wcale idealny, tylko niektórzy postrzegają jego wady jako zalety i tutaj kryje się błąd
Ja od dawna powtarzam że Tess nie była zła, i gdyby jej tak nie odpychali nie zdradziłaby.
No ale masz racje co do amerykanów to wszystko ich wina No ale ich serial więc mieli największe prawo do popisu, pamiętam taką notke w ŚS żeby wysłać list (był nawet chyba wzór) aby nie kończyli Roswell... No ale nic to nie dało
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:30, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
to znaczy nie bardzo rozumiem jakie on ma wady ?
co do Tess to sie zgadzam ! nawet nie mozna do końca powiedziec ze ona ich zdradziła bo przeciesz nie wiedziała ze Kavar nie uzna jej syna itd sama zaryzykowała a przeciesz chciała by byli razem ale na antarze .
Czy to jej wina ze ona wszystko pamietala pamietała ich tamto zycie , tam byął królową a na ziemi nikim , nie wiemy jak zachowywała by sie Isabell gdby miała swoje wspomnienia . Kochała Maxa moze nawet nie rozumiała czmu on jej nie kocha bo przeciesz byli razem ale była jeszcze Liz
|
|
Powrót do góry |
|
|
aśka
Administrator
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 3588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 19:37, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Yyy Bene coś Ci się pomieszało Tess miała ich na Antarze wydać Kavar'owi. A on by ich zabił najprawdopodobniej, no Lonnie zapewnie nie.
Max a to że tak się rządził że on jest królem, no niech mi nikt nie mówi że rozkazywanie to jest zaleta:/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sorina
Nowa "ofiara" Lucasa
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 5012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Wrocławia Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:37, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zgodzę się ze zwolenniczkami Tess.Ona doskonale wiedziała że Kavar zabije Maxa,Izabell i Michaela .Powiedziała to pzrecież przed odlotem Maxowi
|
|
Powrót do góry |
|
|
aśka
Administrator
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 3588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 19:43, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A co ja niby napisałam powyżej
No tak powiedziała i zgadzam się. Dalej nie będę się rozpisywała po raz kolejny jak na to patrzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sorina
Nowa "ofiara" Lucasa
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 5012
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Wrocławia Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:49, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Tess twój post został napisany wtedy co mój więc nie widziałm go jak wysyłałam swój.I wiem ,że masz swoją teorie na temat Tess i tego dlaczego tak postąpiła,ale nie ważne co nią kierowało.Ważne co z tego wynikło.Alex nie żyje ,Max ,Izabell i Michael tez by nie żyli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:49, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
sorki chodziło mi o to ze nie wedziała ze Kavar nie uzna malego a chciała z nim tak zyc chodziło mi o małego , zle to napisałam
nie pametam teraz kiedy ale była taka rozmowa miedzy Tess a Maxem kiedy ona mu powiedziała ze chiala byc z nim ale z królem a nie z chłopaczkiem jak go nazwała , on koochała Zana a Max sie bronił przed swoją przeszłoscia .
Max nie chciał brac za nic odpowiedzialnosci tam gdzies była planeta której "ludzie "go potrzebowali , nie po to go powiedzmy uratowano zeby on sobie dziedzał na planecie i przez reszte zycia uciekał przed FBI . To było jego dziedzictwo a on to olał .
|
|
Powrót do góry |
|
|
aśka
Administrator
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 3588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:08, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Sorina napisał: | Tess twój post został napisany wtedy co mój więc nie widziałm go jak wysyłałam swój.I wiem ,że masz swoją teorie na temat Tess i tego dlaczego tak postąpiła,ale nie ważne co nią kierowało.Ważne co z tego wynikło.Alex nie żyje ,Max ,Izabell i Michael tez by nie żyli. |
Tak ale idąc tym tokiem, to Liz do tego doprowadziła. Posłuchała FM, czego następstwem okazała sie zdrada Tess, śmierć Alexa.
Tylko nie piszcie że to co innego, bo różnica jakaś jest zawsze. Aha no i fakt Liz chciała świat, a Tess chciała mieć dom i na pewno tak nie olała Antaru i swojej planety jak Max, to też jest fakt.
Co dalej się nie rozpisuję, bo wiadomo pisać mogłabym w nieskończoność.
Bene zgadzam się później Max zapomniał o Antarze. Bo fakt faktem że to kim jest, że poznał Liz to tak naprawdę dzieki Zan'owi, jego śmierci. Powinien więc spłacić dług, bo to na nim zawsze będzie ciążyć. Tak samo jak na Michal'u i Isabel. Tylko mam na mysli w miarę przemyślaną sytuację a nie tak jak w Departure.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|